Większość z wyposażenia polskich elektrowni to urządzenia bardzo stare i wymagające gruntownych modernizacji, a nawet wymiany na całkiem nowe.

Wyposażenie polskich elektrowni to często urządzenia, które mają ponad 30 lat. Są mocno zużyte i nieekologiczne. Polskie firmy energetyczne zdają sobie sprawę z konieczności inwestycji, szczególnie tych proekologicznych. Sprawa jest paląca, ponieważ nawet jeśli urządzenia jeszcze trochę wytrzymają, to zaostrzone dyrektywy ekologiczne (dotyczące emisji substancji szkodliwych dla zdrowia i środowiska) będą obowiązywać już od 2016 roku.

Inwestycje w tym zakresie już są podejmowane i obejmują modernizacje, co jednak może przedłużyć życie urządzeń zaledwie o 10-15 lat oraz budowę nowych urządzeń, szczególnie instalacji ekologicznych, wykorzystujących odnawialne źródła energii (porównaj: EKONOMIA = EKOLOGIA).

Koncern Enea planuje zastąpienie starych urządzeń nowymi, w tym celu rozpoczął już działania pod budowę dwóch bloków węglowych po 1000 MW, które będą największe w Polsce (został już ogłoszony przetarg na budowę pierwszego z nich). Do ich budowy zostaną wykorzystane najlepsze, najnowocześniejsze dostępne technologie. Będą wyposażone w instalacje ekologiczne, ale w planach jest też instalacja do wychwytywania ze spalin dwutlenku węgla oraz instalacja do produkcji wodoru z pary technologicznej. Sprawność netto tych bloków ma wynosić prawie 45%.